Pierwszy EZT Elf trzeciej generacji przeznaczony na polski rynek został zaprezentowany na targach TRAKO. 60WE-004 to czwarty egzemplarz z kontraktu na 14 jednostek dla Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej (poprzednie trzy są w trakcie testów). Pojazdy mają wejść do eksploatacji w pierwszej połowie przyszłego roku.
Trzyczłonowy EZT liczy 60 m długości. Jego wnętrze jest w pełni przystosowane do obsługi pasażerów o ograniczonej mobilności. We wnętrzu znajdują się dwa miejsca do przewozu wózków inwalidzkich oraz zaprojektowana z myślą o osobach niepełnosprawnych toaleta. Pojemność całkowita to ponad 350 miejsc, w tym 160 siedzących.
Niska masa pozwala zaoszczędzić na energii
Aranżacja wnętrza – jeśli nie liczyć uciążliwych drobiazgów, takich jak niskie i mało pojemne półki na bagaż – raczej nie odbiega od projektów typowych dla współczesnych regionalnych EZT (w tym – od pojazdów posiadanych już przez ŁKA). Niektórzy zwiedzający zwracali też uwagę na niefortunny – ich zdaniem – układ rampy, który przy pospiesznym wsiadaniu może sprzyjać upadkom pasażerów.
Pojazd został wyprodukowany w nowej technologii. – Wyróżnia go przede wszystkim lekka konstrukcja skorupowa. Pudło jest spawane laserowo. Dzięki temu zmniejszyliśmy masę pojazdu aż o kilkanaście procent, co przekłada się bezpośrednio na zużycie energii. Mamy bardzo dobry wskaźnik zużycia energii w przeliczeniu na pasażera – a to kluczowy element, jeśli chodzi o budowanie konkurencyjnej oferty przewozowej dla przewoźnika – mówi szef sprzedaży pojazdów kolejowych w Pesie Krzysztof Ćwikliński.
ŁKA: Nowe trasy – i nowe kursy przyspieszone
Prezes ŁKA Maciej Sobieraj zapowiada, że dzięki zwiększeniu floty o 14 EZT spółka będzie mogła uruchomić pociągi na kolejnych trasach. – Mamy już zamówione w nowym rozkładzie jazdy
połączenia do Warszawy nową trasą przez Zgierz, Stryków, Głowno i Łowicz. Mamy też zamówione pociągi codzienne do Radomia, gdzie dziś jeździmy tylko w weekendy, oraz zupełnie nowe połączenia do Płocka (3 pary pociągów dziennie) – wylicza. Pozwoli to lepiej obsługiwać pociągami ŁKA północne krańce województwa.
Przewoźnik chce też uruchomić więcej pociągów przyspieszonych. – Nasi pasażerowie z dużych miast, takich jak Skierniewice, Piotrków Trybunalski czy Sieradz, oczekują, że będą mogli szybciej dojeżdżać do Łodzi. Dzięki nowym EZT uda się to zrobić. Skrócimy czas przejazdu, ale oczywiście będziemy też pamiętać o pasażerach z mniejszych stacji i przystanków – zastrzega.
Dyrektor Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego Renata Wierzbicka przyznaje, że oczekiwania mieszkańców regionu co do standardu przewozów kolejowych są coraz większe. – Z roku na rok pasażerów przybywa – i bez nowego taboru dalsze zwiększanie oferty nie byłoby możliwe. W przyszłym roku będziemy już mogli przewozić mieszkańców Elfami trzeciej generacji – zapowiedziała.
ŁKA: Oczekujemy niezawodności
Oczekiwania ŁKA wobec jednostek Pesy to przede wszystkim niezawodność. Jak przypomina prezes, dostawcy poprzednich serii taboru – Stadler i Newag – zawiesili poprzeczkę wysoko. – Dziś współczynnik dostępności naszego taboru jest bardzo wysoki (sięga 99%), dzięki czemu również nasza punktualność jest na bardzo dobrym poziomie. Pasażerowie chcą podróżować szybko, cicho, czysto i punktualnie – podkreśla Sobieraj.
Przewoźnik chwali się wysokim wskaźnikiem lojalności pasażerów (
Net Promoter Score). – Wynosi on 55 w skali od -100 do 100 – i cały czas rośnie. Najniższe oceny zbieramy w kategorii dostępności miejsc siedzących: mamy już tak dużo pasażerów, że na najbardziej obleganych trasach część z nich musi stać. Nowy tabor pozwoli nam rozwiązać ten problem – zapowiada szef ŁKA. W niektórych relacjach spółka będzie uruchamiać jednostki Elf 3 w podwójnej trakcji.
Pesa: „Zaszczyt i wyzwanie”
Prezes Pesy Krzysztof Zdziarski podkreśla, że w pracach nad wersją 3.0 producent wykorzystał doświadczenie zebrane podczas eksploatacji Elfów pierwszej i drugiej generacji, których jeździ obecnie już ponad 300. – Uwzględniliśmy wszystkie sugestie klientów. Eksploatacja w województwie łódzkim będzie dla nas zaszczytem i wyzwaniem. Przygotowania do niej rozpoczną się już w przyszłym tygodniu – zapewnia.
Choć ŁKA – przynajmniej w najbliższym czasie – raczej nie wykorzysta tego atutu, Zdziarski zwraca uwagę, że platforma Elf 3.0 jest przystosowana do kursowania po sieciach zagranicznych. – Oferujemy wersje wielosystemowe, gotowe do zasilania napięciem prądu zmiennego 25 kV i 15 kV. Pozwala to na użytkowanie go na wszystkich sieciach normalnotorowych naszych sąsiadów – przypomina. Firma wiąże z Elfami trzeciej generacji
duże nadzieje na eksport.
Umowę na dostawę Elfów 3.0 dla ŁKA (wówczas określanych przez producenta jako Regio160)
podpisano w lutym 2023 r. Zamówienie podstawowe obejmowało 4 jednostki, a uzupełniające – aż 20, co wynikało z trudności w montażu finansowym dla całości zamówienia. W sierpniu roku 2024, dzięki odblokowaniu unijnych funduszy ujętych w Krajowym Planie Odbudowy, wykorzystano połowę opcji, zwiększając zamówienie do 14 sztuk. – Jest to kolejny, ale nie ostatni etap powiększania floty ŁKA – zapowiedziała Wierzbicka, mając na myśli przetarg na 6+12 EZT pięcioczłonowych (
więcej szczegółów tutaj).